Część I
Niektóre modele czarowały ilością detali, dokładnością odwzorowania poszycia, czy naturalnymi ubytkami eksploatacyjnymi. Były też takie, które przedstawiały pewną historię – np. sesja zdjęciowa pilotów 303 dywizjonu myśliwskiego, którzy zgromadzili się tuż przy samolocie Spitfire, trzymając w dłoniach fragment poszycia z niemiecką swastyką pochodzący z zestrzelonego „niemca”.


Dodajesz jako Gość (Zmień)